
Dwa utwory z "Wiedźmina"! Newsy z MGS, "Mulan", "Saint Seiya", anime "Fire Force" i BNA + Lidl sprzedaje konsolę Segi!
Wpis z newsami się opóźnił, ale to dobrze, bo doszedł jeszcze news z "Wiedźmina" :)! Tym razem udostępnili kawałek ścieżki dźwiękowej.
Mogło być lepiej (trochę za mało Wiedźmińska, Percival toto nie jest), ale nie narzekam, chyba nie chcieli się za bardzo upodabniać do gier i stąd im to tak wyszło. Są słowiańskie chórki, jeśli przy kolejnych utworach będą takowe, to git :). Za drugim razem brzmi już lepiej - nie jest to poziom OST'u z gry, ale to żadna ujma, bo ścieżka dźwiękowa z Dzikiego Gonu i DLC-ków tyra czaszki
https://soundcloud.com/giona_ostinelli/geralt-of-rivia/s-qpWP8?fbclid=IwAR0W-BPDMhgvmhwFvbKKxJXxU0hAWEWMAzsFqdTMW4IFzWREGCLUcy7eFpQ
https://soundcloud.com/giona_ostinelli/toss-a-coin-to-your-witcher/s-ScswE?fbclid=IwAR12nHonQKiBL-7KwLegktlQePjDocOG6NgB5JwF3NyWOrw2DuZcQ4PSU_o
Coś tam kiedyś pobrzękałem sobie na PS2 w 3 część "Metal Gear Solid" , ale że nie lubię skradanek, to nie trwało to zbyt długo. To jest niestety jeden z wielu tytułów, na które faza mnie ominęła i chyba już go nie nadrobię. Wiem od recenzentów i kolegów, że gra by mi się raczej spodobała, ale niestety - człowiek się robi coraz starszy i nie ma już tyle wolnego czasu. Zamiast poświęcać czas na nowe marki (nawet jeśli by mi się bardzo spodobały), to wolę go przeznaczyć na rzeczy, które już znam.
Sam film jednak już bardzo chętnie zobaczę. Nie mam na tyle czasu, by zainwestować kilkadziesiąt na grę (czy raczej same cut-scenki, haha), ale te 2 godzinki na obraz się znajdzie. Oby tylko miał odpowiedni budżet, by można było zatrudnić niezłych aktorów i żeby to wyglądało w miarę ładnie. Nie musi być przepychu i dobrze by było, gdyby nie mieli za dużo kasy na wydanie - jak wiele filmów pokazało, to ciut za mały budżet czasem wpływa na jakość, bo twórcy muszą eksperymentować. Trzymam kciuki!
Jak źle to wygląda . Efekty, zbroje są ładne, ale te chibi postacie... Ble. Może to tylko moje wrażenie, ale mam jak przy 2 sezonie "Beyblade", gdy bohaterowie wyglądali młodzież niż w 1. Kurde, tylko że przez to CGI, to rzuca mi się w oczy jeszcze mocniej niż przy bajce o latających dyskach xD. Sam nie oglądałem pierwszego sezonu od Netflixa, ale mój ziomek obejrzał. Mariusz ma trochę delikatniejsze podejście do SS ode mnie, ale nawet on był wściekły na Netflixa za to, co zrobili. Zacytuję jego dwie opinie: "Naprawdę lepiej obejrzeć oryginał. Lepsza kreska, animacja a przede wszystkim więcej treści. Jasne, zestarzało się ale zdecydowanie da się oglądać. W odróżnieniu od tego czegoś." i "Wygląd to jedno, ale ten serial to wydmuszka. Wycina ogrom treśći oryginału, momentami zupełnie zmieniając fabułę! Omijać!". I jeśli on tak komentuje anime od Netflixa, to... ja tym bardziej je odradzam xD.
S1 jakoś przeżyłem, bo w sumie gdyby on stanowił zamkniętą całość, to nie byłby taki zły. Ba, może nawet doceniłbym go nieco bardziej niż pierwszą serię DB, bo choć Kurumada zrobił większy gnój niż Bleach i DBZ, to miał parę niegłupich pomysłów.Mało tego, "Saint Seiya" miał naprawdę dobrą wersję animowaną, która zestarzała się w lepszej formie niż pierwszym "Dragon Ball", czy pierwsze arce animowanej wersji "One Piece". Kurumada powinien wręcz dziękować na kolanach Toei Animation jako jeden z niewielu mangaków w WSJ. Jeśli wierzyć plotkom, które czytałem lata temu na porządnej fanowskiej stronie (stąd nie mam powodu, by im nie wierzyć), to SS bardzo kiepsko stało w rankingach i tylko gigantyczny sukces serii animowanej uratował jego tyłek przed bolesnym uderzeniem o ziemię. No nic, czekamy na film Bagińskiego. Może on zrobi w końcu coś sensownego z tej imo średniej franczyzy. Może on wyciśnie z tej marki jej najlepsze rzeczy, a te nieudane elementy wywali i zastąpi je czymś dużo lepszym.
Link do newsa - https://www.facebook.com/LiveChart.me/posts/1700562523407712?xts%5B0%5D=68.ARDWjVf9BA1at20brC9zeopHiiS7O0PYeG2lYRhzbx2m3yVgSMuxCA8-28ik_jB17LkU7xYos7pwTUkqvFZ103shbtmJvMHevNOvH_JDsuxxgzuk8bwi1W6RIY4LC5261DpNWWiaD3aetRoEPMQ-JCHQwB9cLhBrzw0MM4WE8-9XlmMmjl47gdTQPLoviFXkI5Eq2EnvaBAy2ksTIArYv0B6Zpqj3fLh1z3sZ1ygh-asnr8RzWeLspokJX6CJeY4jZuBLSVaNrz_jX1DuL21nzYs8EO87o0VgUEFmACi05zRGj9l7ahGneU-ODXYcnB7VzJe7-CFKSDYLG2eBwT4FFiYndpHDARvIpEYMss0m05nidhhzjUEKPEDcdldxQLjssfcrEISvwmBJpPlwkbPsFg1Ib4eYmAMBOB3ccNaxBMZ8QvSqbP4ZSaU_kYsfNVa5OYxSvxG4q7RZb0HnMaFO24qX9pExwLq-9GXdId5r8xd0LTtJ39_mw&tn=H-R
Nie pójdę do kina, trailer mnie nie kupił. Za bardzo to wymuskane, za bardzo efekciarskie, ale doceniam odstępstwa od pierwowzoru i to, że sceny batalistyczne ładnie się prezentują. Może to mnie zmotywuje chociaż do obejrzenia w domu.
No i ci Hunowie latający po murach xDDDD. To już lepiej byłoby zrobić jakieś latawce, czy lotnie - co prawda takowych chyba nie używali do bitew (poza ewentualnie takimi, które miały w sobie rozgrzany olej lub co innego, co można spuścić wrogom na łeb i zrobić bubu), ale były ważne dla Chińczyków.
Poza tym dostaliśmy zapowiedź nadchodzącego arcu, w aktualnie emitowanym anime "Fire Force". Nie oglądam go, bo nie przepadam za serialami/anime z taką sobie fabułą. Gdybym był młodszy to może bym się skusił, dziś szkoda mi czasu wolnego :P.
Poza tym jest ostatnio moda na anime ze zwierzakami, obecnie wychodzą ze 2 bajki obok "Beastars" (ale podobno są max średnie, więc nie zwracam na nie uwagi). Inaczej jest z BNA od studia Trigger - to mnie zaciekawiło od pierwszego wejrzenia, czy ściślej rzecz ujmując, kolorystyka jak i sam projekt plakatu. Podobają mi się projekty postaci i kolory, które momentalnie kojarzą mi się z gatunkiem New Retro Wave. Dam szansę i mam nadzieję, że nie rozczaruję się totalnie, jak "Kill la Kill", bo trzeciej szansy Wam nie dam. To teraz tylko pozostało zaczekać do kwietnia 2020 na emisję 1 epka :).
Kurła, kusi, ale wolę jednak ten hajs spożytkować na jakieś promocje na PStore. Miałbym lekkie wyrzuty sumienia, że wydałem 300 zł na gry, w które mogę sobie pograć na kompie. Zresztą, pewnie raz bym zagrał i odstawił na półkę, by się kurzyło. 300 zł to zdecydowanie za dużo za taki obiekt na szafce :P.
Comments